antidotum na bezdechach
/porcelanowy świat składa się z domino
warstwa po warstwie/
a ty piszesz na starej maszynie,
choć klawisze nie wybijają liter
piszesz i piszesz, bo wiesz,
że tylko tam może nas pochłonąć
przestrzeń czarnej magii
gdy kultyzm w konwulsjach stworzy
ekspresję,
scalą się myśli o kwiatach i chwastach
symbioza niewyleczalnej choroby
pozostanie
źródłem pożądania - spisz na kartce
i pieść mnie słowem
póki oddycham
http://www.wywrota.pl/…/mp3/891-spacer-rafa
l-babczynski.html
Komentarze (33)
pieszczenie słowem pisanym na maszynie, która nie
wybija liter. któż jest Ewo, któż On, ten
szczęśliwiec, którego obdarowujesz takim metafizycznym
uczuciem? stara maszyna w tle - pewnie jest Poetą.
pozdrowionka :):):)
:)
;) to tylko jedno i
dziękuję kochani za czytanie
Zosiu gapa ze mnie:)
Bardzo :)
Miłej niedzieli.
"przestrzeń czarnej magi" magii
Bardzo dobry wiersz,
choć z dodatkiem mroku i melancholii, ale chyba przez
to jest ciekawiej.
Miłej niedziel Ewo życzę,
wpadłam na parę minut,
przed odklejeniem na dłużej, musi się w końcu to udać,
chyba...;)
Zauroczylas mnie tym wierszem... pieknie plyna slowa,
pieknie. Moc serdecznosci.
Na bezdechu czytam, to jak choroba wciąż się wraca.
Pozdrawiam
Słowa mogą dużo zdziałać.Fajny wierszyk Pozdrawiam Ewo
dziękuję:) jutro was odwiedzę :) dobrej nocy życzę
fantastyczne antidotum :)
Jak zawsze bardzoudany wiersz :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Każda pieszczota niesie radość,zwłaszcza ta szeptana
do uszka.Pozdrawiam.
dziękuję kochani:0 dobrej nocy
pisz na kartce
i pieść mnie słowem
póki oddycham- wspaniałe motto beja!!