Antidotum na marzenia
chowam się za słowa
aby dzień nie zabił mnie
tak jak kiedyś marzenia
których ona była nadawcą
lecz dzisiaj antidotum mam
setki pomysłów
wśród wersów ukryte
ona już nie wróci
do parku moich łez
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2016-04-03 20:50:59
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Nie płacz proszę.
ona nie powróci,
żyj dalej , po co się smucisz,snuj nowe
marzenia,,,,pozdrawiam :)
To dobrze. Będziesz miał spokój potrzebny Tobie.
Pozdrawiam.