Apostrofy
Apostrofy do przyrody z polityką w tle
O fiołki! O konwalie!
Las rozkwita wokoło,
Diabeł toczy batalię
O wyborców z aniołem,
A ptaki tak bez zapojki
Śpiewają na gardło całe
O konwalie! O fiołki!
O stokrotki nieśmiałe!
Świerszczu, który grasz w trawie!
Ślimaku pokaż mi rogi!
Diabeł zeznaje w sprawie
Aferzysty Stonogi,
A w górze rozliczne ptaki
O miłości śpiewają.
O świerszcze! O ślimaki!
Kijanki, co w stawie pływają!
O łąki, lasy, góry!
O szemrzące strumyki!
Anioł srebrzystopióry
Pomieszał posłom języki,
A z nieba świeci wesoło
Ostre wiosenne słonko.
O motylu! O pszczoło!
Siedmiokropko biedronko!
O strumyku! O trawo,
Co zielenisz się wkoło!
Kto przejmuje się sprawą
Walki diabła z aniołem?
O drzewa w liściach i kwiatach
Pachnące, aż kręci się w głowie!
Jak mądre są świerszcze, ślimaki...
O jak głupi jest człowiek!
Komentarze (23)
Kto nie słucha matki natury to posłucha psiej skóry...
O jak głupi jest człowiek!
absolutna racja:))
a na samym końcu wyszła z człowieka prawda ... super
tekst ...
Przyjemnie sie czyta.
Pozdrawiam.
Bardzo oryginalnie.
Może i polityka w tle, ale tak z daleka, że nawet mi
nie przeszkadza.
O ślimaki, o kijanki... strasznie tam fajnie, ubrać
kaloszki i wyjść małym dzieciom z piaskownicy.
Pozdrawiam:)
Superowe!!!!
rzucasz faktami jakbyś miał ich całą piwnicę na zbyciu
wszystko to prawda aż w mordę wali jak kto ją ma bo te
z tych robali co o nich piszesz nawet jej nie mają bo
można by im napluć
ale to niewiele da, pozdrawiam wiersz fajny
świetne, świetne:)) z przyjemnością:) pozdrawiam
serdecznie