Z archiwum Ygrek
Przesiąknięty strumieniem
srebra
i smakiem szałwii,
kochasz złocienie poematu chwili
i pytasz jak to było?
A było tak:
Diabelska wolność się rodziła,
gdy moje dziewczę
było w podstawowej szkole,
a na cokole zjawił się jakiś ktoś,
powiedział dzieciom – od dziś dość!
Fartuszki, białe kołnierzyki, tarcze,
berety, czapki – to czasy babki.
Wam wolno wszystko, raz w tygodniu,
nawet ze szminką na ustach!
Że w głowie pusto?.. Co komu do tego?
I nikt nie widział w tym nic złego.
Poszły więc stroje szkolne precz.
I szał prawdziwych ciał, jak ludzka
rzecz.
Na korytarzach wszystkich szkół,
panuje kolorowy strój
i rosną dzieci kwiaty.
Lakier na paznokciach i trwała na
głowie,
a racji rodziców brak,
bo w szkole wszystko wolno. Ależ tak!
Dziś moje dziewczę może być babcią
i mamy czas ciekawych nietoperzy.
Maska chociaż męczy i peszy,
to ludzkie błędy wciąż nie widzą puenty.
(Nie wiem, może już ten wiersz wstawiałam, jeśli tak - to proszę o przypomnienie, to go skasuję).
Komentarze (48)
Wpłatach 60-tych, jak chodziłem do podstawówki, każdy
nosił w szkole obligatoryjnie bluzkę szkolną a na niej
tarczę. W sklepach było kilka rodzajów tych
„mundurków” i nikt nie wydziwiał, nikt nie
protestował. To było w 100% OK. Nikt nie wywyższał się
lepszymi ciuchami.
Wszystko zmieniło się niestety na gorsze.
Dość dyskusyjny i zarazem refleksyjny temat...
Pozdrawiam:)
Witam,
jak zwykle z nowościami bywa są tacy za i
przeciw...
Uśmiech i pozdrowienia, podziękowania za pamięć/+/.
To, co było już się nie wróci, ale można by się na tym
uczyć, bo wyjątek staje się regułą.
U mnie niektórzy jeszcze noszą maski na ulicy, może
się boją?
Pozdrawiam
Idiotow nie brakuje do przeprowadzania zmian tylko z
ujemnym skutkiem...i dlatego tyle idiotow od tych
zmian się narodziło...mądre przypomnienie o tym co
było i co jest...pozdrawiam Mario.
(..Witojcie syćka na nasej dziedzinie...)smutne ale
prawdziwe...to bezstresowe wychowanie...pozdrawiam
szanujmy wspomnienia
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe spostrzeżenia oraz wspomnienia
szkolnych lat i puenta celna, pozdrawiam ciepło.
Oj pamiętam te czasy Marysiu :)
Było skronie ale fajnie Dziś może jest i kolorowo
ale...
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Marysiu
Wszystko pamiętam dokładnie tak było jak piszesz. Te
zmiany przywiał wiatr z zachodu jak zresztą wiele
innych Pozdrawiam serdecznie
Pamiętam fartuszek i tarczę w szkole podstawowej
nosiłem do ósmej klasy.
Wspominasz i dobrze, spoglądając na dzieci i wnuki
sporo wątków się z dawnych lat przypomina.
Miłego dnia.
;)
Mario!!
Cieszę się, że mogłem przeczytać ten wiersz.
Pewne jest to, że treść ma przełożenie na dzisiejszą
teraźniejszość; jakże odległą od przeszłości, w
której siła propagandy miała znaczenie. Bo znalazł się
jakiś idiota, który zaczął wprowadzać zmiany. Skutki,
same w sobie, odzwierciedlają dzisiejszy stan!
Wiersz! Jak najbardziej.
Pozdrowienia ślę!
Ciekaw wspomnienia i porównanie do dzisiejszych
czasów. Wiele dobra ale i zła weszło do szkoły. Wina
80% zła to rodzice którzy pozwalają na wszystko.
Pozdrawiam zdrówka zyczę.
Najważniejsze aby dzieci wyniosły z domu jak najwięcej
miłości do Świata i Ojczyzny
Witaj Mario.
Ciekawy, wspomnieniowy wiersz.Nie będę polemizować,
tylko stwierdzę, ze kiedyś młodzieży tez została w
jakiś sposób, zabrana wolność.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)