Asceza
Z dobroci, wielkiego serca,
dzielę się z tobą - o przeźroczysty
okruszkiem chleba, darem dla kaczek.
Wystające żebra rozerwały
skórę na klacie ascety.
W przetopionej modlitwie a nie na sępieniu
cudzesów,
żal otwartej dłoni i jednego oka.
Bogu dziękuje za tak wielką ofiarę
umierając z przejedzenia.
autor
Krzysztof Frydrych
Dodano: 2018-07-20 13:56:12
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ciekawie z wiarą pisane :)
Serdecznie pozdrawiam Poetki :-)
Bardzo dziękuję za czytanie :-)
A może miało być tak:
"dzielę się z tobą - o przeźroczysty,
okruszkiem"?
Odbieram w klimacie ironicznym, ale możliwe że czegoś
nie zrozumiałam.
Czy w drugim wersie nie miało być
"dzielę się z tobą przeźroczystym okruszkiem"?
Miłego wieczoru:)
Nic tylko o kaczkach, a gdzie dumne pawie,
co bym nie zjadła...pomogą, przetrawię.
Pozdrawiam Krzysztofie warto do Ciebie zajrzeć,
a "sępienie cudzesów" mnie zaintrygowało.
Lubię tutaj, jak zawsze
Jak zwykle zaczepne* spojrzenie na pewne fakty...
Na marginesie, Autor z pewnością wie, że chleb jest
dla kaczek zakazany.