aspektolizm
stworzyłeś mnie z mgły niczym
arcydzieło utkane jak pajęcza sieć
błyszczy a ty widzisz cień
nie musi być wrogiem przyjacielem
stoi wciąż za twoimi plecami
nie odwracaj głowy bo
rozpłynie się nad moczarami
powiesz wtedy
to była huldra
zwabiła wplątując marzenia
w mniej lub bardziej
wyuzdaną rzeczywistość
znajdź czterolistną koniczynkę
a wspólny oddech przywoła ćmy
one zawsze spalą się w rozognionym
świetle lampy naftowej
Komentarze (31)
więc jak mam prawić. Jejku jak dawniej :))) brakowało
mi Ciebie
ale w mym spojrzeniu jest lampa:)
tylko dodałam 'światło':)
ćmy wpadając w klosz lampy naftowej czują się jak w
matni i nie potrafią wydostać się na wolność
Halinko musi byś lampa :)
i poprawiłam:) dziękuje
wywaliłam" że""
dziękuje kochani za pocglenie sie nad wierszem :)
Halinko co bys proponowała ?
Witaj. Ja pomyślałam, że to co było do tej pory w
sferze marzeń, urzeczywistniło się, chociaż peel
czasami sam musi się uszczynąć aby przekonać się, że
nie śni. Nie wiem, przedostatnie dwa wersy to jakby
słowa peelki, która mówi aby pochwycić to wyjątkowe
szczęście i spłonąć w nim razem. Pewnie głupoty
gadam:)) to nie jest latwy wiersz, ale warto podumac.
Moc serdecznosci Ewuniu.
dla mnie to jest wiersz o miłosci, o trudnej miłosci,
jakby nie spełnionej do końca
co obrazuje czterolistna koniczynka, którą peelka
poleca odnaleźć osobie, do ktorej się zwraca w wierszu
Ta osoba nie czuje się szczęsliwa, ale peelka jest
wciąz przy niej, niby wierny cień.
acha, jeszcze wypadałoby znaleźć synonim dla słowa
"zwabi" gdyż powtarza się bardzo blisko
może "przywoła" ćmy?
przyjaźń nie powinna być ułudna, powinna być realna
Już po raz któryś rzucam spojrzenie czytelnika i -
kurcze pieczone - nic, poza tym, że ćmy się spalą; ale
co ma do tego czterolistna koniczyna - nie wiem.
Pocieszam się tym, że wiem (chyba) co to jest huldra,
ponieważ była już (też chyba) w jednym z Twoich
wierszy. No i to, że ten ciepły wiersz jest o
przyjaźni.
Wybacz moją miałkość rozumku, Ewuniu:(
Dobranoc, miła:-)
PS Może jutro, gdy szare wypoczną, coś wymyślę
fajnego?
udany wiersz o przyjaźni:)))
a ja bym chyba się zastanowiła czy naprawdę spalą sie
w lampie naftowej, czy raczej w jej świetle lub
płomieniu?:)
czy 'bo' musi byc koniecznie tam gdzie jest?:)nie
lepiej niżej?
Czy koniecznie potrzebne jest słówko "że"?:)
powiesz wtedy
to była huldra - zwabiła
wplątując marzenia w rzeczywistość
mniej lub bardziej
wyuzdane
...........
w końcu one zawsze spalą się
w świetle lampy
Myslę, ze podobna, jak wyzej, wersyfikacja tworzy
dodatkowe przerzutnie, ale ja się nie znam za bardzo.
Tak sobie tylko piszę, bo wiersz mi się bardzo podoba
i to co mi w nim wadzi pokazuję. Oczywiscie ilu
Czytelników tyle spojrzeń i tak ma być:)
Zawsze ten sam koniec - znikają,
piękne leśne dziewoje, ogonami oplatają.
Jak zawsze bardzo obrazowy wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++