Astmatyzacja
Z urody, astmy, charakteru-
trochę Witold.
W symfonii otwartych ust
nierówna bitwa o oddech.
Burgund i maliny,
pełnia poezji, awangarda genów.
Lipcowa noc śmierci.
Pod ręką inhalator-
tak mnie otrzeźwia proza życia.
Długie ramię duszności-
epoki całej drogi kręte.
Skąd to wszystko się wzięło?
Niepojęte…
autor
Stefa1932
Dodano: 2023-05-18 12:44:04
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Genialny wiersz, jakże nasienie ujęty.
Wspolczuje
Pozdrawiam serdecznie
Opisujesz życiowe oblicze nie koniecznie chciane.
Proza życia, to zdanie również przewija się w moim
ostatnim wierszu, dotyczy jednak innych spraw.
Pozdrawiam Stefo i życzę słonecznego dnia:)
Marek
Plus
O tej porze astma strasznie dokucza, nie tylko
astmatyków, ale i alergików.
Pozdrawiam.
Znam temat, a Berotec zawsze ze mną. Nie używam
często, ale być musi. Pozdrawiam
Burgund i maliny ciekawe połączenie przy astmie tylko
w lipcu?
Znam temat i współczuję
A może to przenosnia?
Bardzo wymownie, wersy zatrzymują.
Pozdrawiam serdecznie
astma to paskudna dolegliwość.
Pozdrawiam.
Świetne pytanie, wymowna refleksja.
"W symfonii otwartych ust
nierówna bitwa o oddech", pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.