AUSCHWITZ-BIRKENAU
Na rampie wyładowczej
dzieci młodzi
w sile wieku i starcy.
Tych z prawej strony
bezduszni Niemcy pozostawili
na prace ponad siły
eksperymenty medyczne
tortury rozstrzelania
piekło głodu i zimna.
Z lewej szli od razu
do komór na zagazowanie -
czarne dymy rozsiane prochy
a my pochylmy głowy
w zadumie i w ciszy.
Ocaleni do kości wychudzeni
z zapadniętym spojrzeniem -
upodleni.
Pękają skały!
Płaczą serca i ściany.
Krzyczą Pomniki
I Muzeum!
Modlitwa Cześć.
Znicze Pamięci.
Białe i czerwone róże.
Pamiętajmy!
27 stycznia - Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2022-01-26 10:25:43
Ten wiersz przeczytano 3557 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Dziekuje Ci za ten wiersz Kazimierzu!
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
serdecznie.
Ania, Alka, JoViSkA, Kri, Andrzej13, mojeszkice,
Isana, anna, @Krystek, Mily, lotka, molica, sisy89,
eliza, filemon-lemon, dziękuję bardzo za odwiedziny,
miło gościć, za opinie, refleksje, pozdrawiam
serdecznie.
ogladalem dokumentacje telewizyjna "Wannssekonferenz"
(konferencja nad Waannsse) wloncznie z prologiem
polecam jak bedzie po polsku
ja ogladalem po niemiecku
odwazny temat
mysle proste slowa sa najlepsza forma oddania czci i
pamieci
tak jak twoj wiersz
Potrzebny wiersz i pamięć, by nie umarła. Dobrego
wieczoru
Potrzebny wiersz i pamięć, by nie umarła. Dobrego
wieczoru
Dobry, ważny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
słusznie pamięć o tych dramatach nie powinna
zaginąć.
Ja też tak uważam.
Pozdrawiam/+/.
Dobry, wymowny, przejmujący wiersz.
Trzeba pamiętać!
Jak również o tym, że "Auschwitz nie spadło z
nieba"...
Pozdrawiam ciepło.
Warto znać historię, by ustrzec się powtórzeń.
A czasy teraz takie podobne :(
Pozdrawiam
Pamiętajmy - wszystko czyńmy by nigdy więcej nie
dopuścić do ludobójstwa. Pozdrawiam serdecznie:)
Pamiętajmy! Ku przestrodze.
Pomilczę nad wierszem dla uczczenia
pamięci. Wiersz zatrzymuje na dłużej. Pozdrawiam
serdecznie
Pochylmy głowy w zadumie i ciszy...