Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Automat mam w głowie

"Automat mam w głowie".
16.08.2015r. niedziela 14:24:40

Automat mam w głowie,
Więc jak to zwykle bywa
Piszę taśmowo coś na wzór wiersza.

Już żegnam
Ziemię bez sensu
I szukam sensu
W życiu
Czuwającym przy życiu,
Które należy się wzniosły order

Lato nas wzmacnia,
Lato nas rozpieszcza,
Lato bije rekordy
Lato, a właściwie Pan Bóg,
Bo tak naprawdę
To on jakże sprawiedliwie nas doświadcza
I ratuje swym miłosierdziem.

Powstań zobacz sobie
Kto i po co egzystuje na koksie,
Bo strefa medalowa
Często jest złudna
I pozbawiona chcenia Boga

Są też chwile, czyli momenty,
W których to mój automatyzm
Spłodzi coś,
Co będzie godne
I ku chwale Pana Boga.

Najczęściej jednak dni przegaduję,
Ale zawsze staram się nie szemrać,
By sam sobie nagrody nie odebrać.
Także postanawiam iść drogą,
Drogą, która będzie kroplą
Drążącą sprawiedliwe ideologie,
A nie jakieś tam patologie.

Odkąd wróciłem z dzikiego zachodu
Mam chwiejność nastroju,
Bo codzienność daje tak bardzo w kość,
A skoro już mam dość
To planuję kolejne wyjazdy!
Bele tylko z dala od...
Niestety domu!

Nadciąga księżyc i do nas,
Bo co zrobić skoro mało nas
I siła naszego przebicia
Została już skazana do wybicia.
I na pewno nie prędko wyjdziemy z tego wykluczenia,
Które w tęsknocie wznosi się do Nieba.

A wszystkie ważne,
Jakże płomienne rocznice
Są szatą ciężko tkaną,
Gdzieś w nizinach ekranowego kiczu.
Dlatego idźmy za tym,
Co naprawdę znamy,
Za tym, co szczerze kochamy.

Automat ma w głowie,
Który ciągle, nieustannie
Jest w budowie,
By ma kotletowa misja
Była jak intymna transmisja
Niepokornej kreski szczęścia.

I nigdy nie dajmy się zmanipulować
Aborcyjnej i inne takiej banalnej zadyszce.
Więc niechaj wszystkie sekrety
Zaczną stopniowo peregrynować
Zatopione w smakach ryzyka,
Które są zasadą wybraną spośród okruchów gwiazd.

A to, co jest lub wydaje sie, że jest
Niechaj trwa,
Bo trzeba ochłonąć i na zimno
Odkryć dobro i dobre nuty zatopione
I krążące gdzieś ponad nami,
Gdzieś w eterze.

Kochać niewygodność
i Być świadkiem matriksu
To moja, wciąż i na szczęście upalna filozofia.
Otwórzmy się na sen
I niechaj każdy spisze
To, co trwa na pograniczu
Zbutowane, czyi skopanej
I buntowanej egzystencji.

autor

AMOR1988

Dodano: 2015-08-19 02:06:17
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Damahiel Damahiel

"I pozbawiona chcenia Boga" czyli mocy i nadziei

nea nea

jednym słowem bądźmy geologami swojego życia w:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »