Autoportret z naturą w tle
Moje palce są martwe, nie potrafią już tak
czuć...
Błądzę i nie szukam znaków.
Na tle słońca tego zachodzącego
jestem już tylko kroplą czarną,
tą właśnie jedną, tak pędzącą ku nicości.
Moje palce są martwe, nie potrafią już tak
czuć...
Błądzę i nie szukam znaków.
Na tle słońca tego zachodzącego
jestem już tylko kroplą czarną,
tą właśnie jedną, tak pędzącą ku nicości.
Komentarze (2)
Piękne słowa.
Melancholijnie się zrobiło na beju, wszystkim nam
smutek zagląda w oczy a może raczej z nich wygląda :(
Smutny ale ładny wiersz, pozdrawiam