O niczym
Pomagajmy tym... co na tą pomoc sobie zasłużyli...
Układam ten rym,
I czuję dym.
To nic strasznego,
To tylko z kominka domowego,
Pełnego ognia - ugoszczę każdego.
Siedzę sama w czterech ścianach,
I rozmyslam o bananach :)
Mój dom jest pełen miłości,
Współczucia i radości.
Każdemu pomogę,
Jak tylko mogę.
Nie odtrącę nikogo, nawet biednego,
Nakarmię wroga i schorowanego.
Gdybym mogła, pomogłabym każdemu,
Nie żałowałabym do buzi kremu.
Bo przecież po to się żyje by pomagać,
A nie od innych czegoś wymagać.
Jeżeli to zrozumiałeś,
To czy komuć coś ofiarowałeś?
Jeśli nie, to zmień to natychmiast,
A będziesz przyjacielem tych miast.
Będziemy razem pomagać,
I potrzebującym jedzenie dawać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.