Bądź mi /erotyk/
Bądź moją przystanią
ciszy i spokoju,
do której wpłynę zieloną łodzią.
Ta przecinając gęste sitowie,
zatrzyma się w zatoce szczęścia.
W jej głębi zanurzę złotą kotwicę,
gdzie panuje cisza upojna
a tylko oddechy słychać.
W apogeum spełnień,
obsypię Cię pocałunkami.
Potem, krótki relaks,
dla szybko bijących serc.
Szczęśliwi wracamy.
Gwiazdy wskazują nam drogę
/dziękuję bomi, pomogłaś mi, poprawiłem/
Komentarze (21)
moja wyobraźnia aż krzyczy, przepiękny wiersz
wróbelku:)
piękna podróż i romantyczna...ku szczęściu
Pięknie ujęte w słowa! Pozdrawiam!
złota kotwica sporo waży, więc pozostaną tam na
dłużej...
mmm... bardzo ładny, ciepły, miły dla zmysłów erotyk
:-)
"naszych serc" rozumiem twoje i moje serce, a "obsypie
Cię"( kto) on??- pomyśl. Ciekawy początek a końcówka
już gorsza, zwłaszcza ostatni wers- taki wprost
kantowski, mnie razi.
Witaj,takie słowa powinny pieścić ucho każdej
kobiety,pozdrawiam
Czytając wiersz myslę że jesteś w tej przystani zwanej
szczęściem
rozmarzyłam się, niech się zima szybko kończy! mmmm...
Wiersz przepełniony ciekawymi metaforami. Skłania do
refleksji. Czuć w nim wielką miłość, choć jest tu
wiele niedomówień.
Wiersz czyta się dobrze. Ciekawie spuentowany.
Z nadzieja wplyne do cichej przystani o nazwie
szczescie.Sliczny,czuly erotyk.
apogeum, czyli szczyt, maksimum (nawet pragnień) - jak
może obsypać pocałunkami? raczej w apogeum czegoś coś
się dzieje ... "dalej już tylko niebo, w nas i nad
nami" kojarzy się z Kantem "niebo gwiaździste nade mną
itd."; z ostatnią zwrotką bym popracowała, pozostałe
spójne metaforycznie, choć to Twoje niższe loty :)
"Bądź moją przystanią
ciszy i spokoju" a jak już będzie, to pilnuj i nie
pozwól odejść:))
Witam witam...teraz ja celuję w dziesiątkę, apogeum
jest najciekawsze, a dalej tylko niebo...powodzenia
No więc uważam że po zanurzeniu kotwicy to przystanią
ciszy i spokoju ona nie będzie,pozdrawiam :)))))