bajania na miedzy...
opowiedz mi proszę szumicielu polny
o miedzach na których przysiadasz z
wieczora
kiedy gwiazd miliony noc sypie jak z wora
i mrok rzuca w przestrzeń pył swój senno
wonny
wyszeptaj szumami coś widział na progach
gdzie się ludzkie sprawy zawiązują ściśle
a potem o mury walą pustogłowiem
kiedy rozum w szarość rozleje się
mgliście
wyśpiewaj wytreluj jak ptaszyna wiotka
i wysnuj z tych bajań miły sercu morał
opowiedz mi proszę szumicielu polny
o miedzach na których przysiadasz z
wieczora
Komentarze (23)
Rewelacyjne.
Ładnie zabajałaś.
Pozdrawiam
...dziękuję Broniu; pozdrawiam:))
Pięknie.
dziś rozszalał się wietrzysko,
poprzewracał w polu wszystko.
Och ten wiatr. Pozdrawiam serdecznie.
...chyba mi wyszło; dzięki Sławku:))
Pięknie Stefi. :)
...Gminy Poeto, może i ze mnie jakiś tam 'perłopław
słowny', ale dlatego tak lubię wiatr, bo on melodię
każdą wynuci...a ja hm...
pozostałym państwu życzę spokojnej nocy:))
Ładnie.
Widzę Stefi że nowa Marysia Konopnicka się powoli
ujawnia. Szumiciel polny to taki zdaje się taki nowy
Koszałek Opałek. Ale wracając do wiersza, piękny a
szczególnie byłby wymowny gdyby ktoś go zechciał
wyrecytować podpierając się odrobinę muzycznym
podkładem. Byłaby mała perełka:))
zchmurnie
Szumiciel fajny :)
Pozdrawiam :)
...miło mi czytać tak pełne uznania ciepłe komentarze;
dziękuję wam i miłego wieczoru życzę:))
wieje dmucha szumi...goni - gładzi lecz najczęściej
czochra czupryny
Szumiciel jest fajny :)
Dopracowany rytm do granic, fajna pętla choć rym
zgubiła, ogólnie bardzo przyjemne pisanie :)
Aż chce się czytać tak piękne wiersze. Ogarnia
człowieka nostalgia ale i spokój. A za oknem
zachmurzone niebo, przelatujące ptaki, lekki wiatr
powiewa gałęziami moich trzech
trzydziestopięcioletnich świerków, rosnących tuż
przed domem, mnóstwo zieleni i pierwsze wiosenne
kwiaty. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego popołudnia
i udanego, radosnego tygodnia :)