bajka
na Wojtusia z popielnika
iskiereczka mruga
chodź, opowiem ci bajeczkę
bajka będzie długa
była sobie biedna wdowa
dzieci miała siedem
wychowała sześć kurtyzan
chłopiec - tylko jeden
dniem i nocą siedział w izbie
i szkicował statki
był największym z wszystkich wstydów
,,ukochanej" matki
marzył o apokalipsie
krwawym końcu świata
w nikim nie widział bliźniego
doczesnego brata
śniły mu się krew, spaliny
łzy w dziecięcych oczach,
kosmos, diabeł, coś tam jeszcze
i ten jeden chłopak.
był to starszy syn starosty
oczy lazurowe,
jasne, postrzępione włosy
zdobią jego głowę.
więc powiedział:
,,list zapiszę,
niech się w końcu dowie,
że choć z ubogiego domu
kryć nie mogę w sobie"
matka tekst ten pochwyciła
w płaczu się zapadła
,,chłopca mego jedynego
zabrała moc diabła!"
,,nie chcesz, raszplo, po dobroci,
to po złości będzie!"
po tych słowach wszedł do izby
w swym szatańskim pędzie
jak wymyślił, tak i zrobił
w ogniu wieś stanęła cała
płomień zeżarł wszystko
Bóg mi świadkiem, że zostało
tam pobojowisko
chata wdowy też spalona,
bo tak niebo chciało
pśród rodzinnych precjozów
każdej córki ciało
nikt się nigdy nie dowiedział
kto ogniem zaprószył
nikt nie poznał tego chłopca
ciemnej, chorej duszy
na Wojtusia z ruin wioski
sypią się popioły
łzami pożar ugasiły
błękitne anioły
Wojtuś jest po drugiej stronie
Wojtuś nie ma dumy, żony
Wojtuś jest nieczystym duchem
Wojtuś - chłopiec wyzwolony
psychopatyczna bajka
Komentarze (11)
Na dobranoc dla dzieci w sam raz ;-)
Pozdrawiam
taaaaak, miła bajeczka. :)
Zapomnialem dać glos - poprawiam sę.
Taka bajka mało bajeczna. Wiele się dzieje :(
Zgrabnie napisane ale treść mnie przeraża...
czekam na jakiś z optymistycznym zakończeniem,
pozdrawiam
Wredna historia, wredny Wojtuś...
Pozdrawiam:)
Jak na pierwszy raz, to świetnie.Jestem za.Umiesz
trzymać się jednego rytmu, podporządkowujesz słowa
treści.Ciekawe, co dalej z takimi
zdolnościami.Pozdrawiam.
zakamarki czarnej duszy
drzemią u niektórych
z wstydu przed nami zdrowymi
muszą iść do góry
- taaak, mrocznie, nietypowo, zakamarki wrednych mocy.
Witaj.
Mocne wejście-
rzeczywiście mroczna historia.
Jak by nie patrzeć ciekawe, wiersz o nietolerancji, o
podwójnej moralności. Ale obce teksty (pierwsza
strofa) należy wziąźć w cudzysłów.