Bajka o wsi - Pietrek Szybkonogi
Jestem mały Wiktorek
Wesołą buźkę mam
Choć dzisiaj nie wtorek
Bajkę opowiem Wam.
Za górami, za lasami
Od Bałtyku stówka gdzieś
Nawiedzana jest czasami
Czarodziejska, stara wieś
Nikt nie wierzy, że istnieje
Choć ja byłem tam nie raz
I dziś wielką mam nadzieję
Że zabiorę tam też Was.
Są tam strachy i potwory
Cztery wiedźmy, albo sześć
Krasnoludki i upiory
I też dobrze można zjeść.
Domki pięknie malowane
Kolorami mienią się
Okiennice wypalane
Zamykając kończą dzień.
Lecz jest jeden dom rudera
Tam gdzie mieszka gnomów sto
Każdy dzieci stąd zabiera
Bo to bardzo wielkie zło.
Wszyscy gnomów unikają
Bo porwanym można być
Jak ich widzą uciekają
Każdy przecież chciałby żyć.
Tyko Pietrek Szybkonogi
Bez obawy chodzi tam
On dla gnomów jest tak srogi
Że mu wszyscy mówią Pan.
Kiedyś gnomy się zebrały
I napadły Pietrka raz
Lecz sromotnie oberwały
I tak skończył się ich czas.
Bo ten Pietrek nogi szybkie
No i skoczny bardzo tak
Że jak kopa gnomom wytnie
To zostaje wielki ślad.
Więc wieś cała go szanuje
I w przyjaźni żyje z nim
No a Pietrek się raduje
We wsi wiodąc wielki prym.
Komentarze (1)
Wspaniała rymowana bajka o wsi i pietrku
szybkonogim. Gdyby było bliżej od bieszczad odwiedził
bym tą czarodziejską wieś.