BAŁAGAN
W mej głowie straszny bałagan,
Każda myśl o czym innym
Zmierzają w różne strony,
W sercu też rozgardiasz….
Dlaczego znów to zrobiłeś??
Przecież już sobie wszystko poukładałam,
Zrobiłam porządek z Tobą i sobą….
Oraz z tym co było…..
Wszystko było jasne…..
A teraz….
Nic już nie wiem…
Zamknęłam ten rozdział mojego życia
A Ty chcesz Go chyba otworzyć…
Ale tak nie można!!
Nie zabierzesz czytelnikowi książki,
Już za późno….
Sprzedanego nakładu książki nie
odzyskasz,
Nie zmienisz jej treści….
Jest jedno rozwiązanie,
Jedyne jakie mi przychodzi do
głowy…
Mogę otworzyć nowy rozdział…..
Napisać drugą część książki….
Możemy stworzyć ciąg dalszy…..
Czy oboje tego chcemy??
Czy jest do czego wracać??
Zburzyłeś wszystko,
Cały mój porządek
I znów jest bałagan…
Nic już nie wiem
I niczego nie rozumiem….
Co będzie teraz…. z nami??
Czy powstanie druga część książki,
Tej, którą zakończyłeś
I to bez konkretnych wyjaśnień??
Czas pokaże…..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.