Bałagan
Gdy leżałam w łóżku w spokoju,
Wszedł Bałagan do pokoju,
Kwiatki powywalał,
Książki poprzekładał.
Bluzki z szafy powyjmował,
Kapcie moje gdzieś pochował,
Kredki schował pod pierzynkę,
Przykrył książką moją świnkę.
Wszystko położył nie tam gdzie trzeba,
I naszła mnie nagle sprzątania potrzeba,
Więc,gdy tylko z łóżka wstałam,
Za sprzątanie się zabrałam.
autor
Cicha9...
Dodano: 2012-06-14 20:00:46
Ten wiersz przeczytano 1151 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Oj ten bałagan, ale dobrze,że znalazły się chęci rano
do jego zlikwidowania. Pozdrawiam :)
Dziękuję A_G_U_N_I_A2. :)
Super,bd fajnie sie czyta Twoje wiersze :)
Cień staje się podobny do dnia
zadaje kilka swych pytań "Jak długo wytrwasz "