Balast na języku
Za mały krok na tę przepaść.
By coś odnowić.
Powód - twój balast na języku.
Twoje kwieciste myśli wypuszczają cierniste
pnącza.
Dlaczego?
Bo kłamstwo działa na organizm jak
trucizna.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy,
jak mówiąc do mnie
ranisz siebie.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-09-25 12:14:43
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Często wiele ran jak zauważyłaś zadajemy sami sobie
zwracając się do innych.
Dobry przekaz. Tytuł - mbsz, bardzo.