Ballada o gitarze
Jeszcze dzisiaj podwórka Warszawy, tęsknią za tobą Tato i za twoja gitarą...
W albumie rodzinnym, ongiś pozłacanym,
zszytym pergaminem, skórą powlekanym.
Na pożółkłych fotkach cykniętych gdzieś w
barze
zobaczyłem ojca jak gra na gitarze.
Grajek nuty zgubił, przeniósł się w
zaświaty,
i z zerwaną struną wisi splot kosmaty.
Pudło niby serce pękło jej na dwoje -
skończyła gitara tak koncerty swoje.
Po latach na strychu porządek robiłem,
w pajęczynach wnękę za komin odkryłem.
Pośród starych gratów, zakurzona cała,
na ścianie gitara bez struny wisiała.
Nie poznacie dzisiaj dźwięków tej
gitary,
jak zalśnił i odżył ten instrument
stary.
Z nowymi strunami w wstążki umajona -
z wnuczką gdzieś do baru poszła
nastrojona...
Komentarze (20)
Piękna rodzinna historia...
Pięknie opisane wspomnienie, kojarzy mi się z piosenką
"naftalinowy świat" Andrzeja Sikorowskiego. Są
przedmioty, dla których czas nie istnieje, które są
łącznikiem pokoleń i lat. Mam jedną uwagę - dotyczy
fragmentu "w pajęczynach wnękę za komin odkryłem" -
czy nie powinno być "wnękę za kominem"? No i jeszcze
jedno, może mi Pan wyjaśnić o co chodziło w
zacytowanym niżej komentarzu pod moim wierszem:
"Szkoda życia na wasze pierdoły. Dobranoc."
Może Pan odpowiedzieć na cilan@wp.pl
Ładny, nostalgiczny wiersz
Andrzeju, tym bardziej mi się podoba bo lubię dźwięk
gitary.
Miłego wieczoru życzę:)
ciepły, wspomnieniowy wiersz. moja gitara leży na
szafie i kurzem zarasta.
pozdrawiam :)
Oj, Stumy zartujesz sobie ze starszej pani:). Tamta
fotka i ta teraz byly robione prawie w tym samym
czasie:). Ciesze sie z Twojej opini:). Dobranoc
Choć ostatni akord już wybrzmiał,to w pamięci wciąż
echo gra jeszcze. Pozdrawiam.
Hallo Stumpy (Andrzeju):) fajne zarty, ale ja nie mam
corki:). Pozdrawiam
pięknie, też mam uzdolnioną muzycznie rodzinę, brat
multi a córka pianino, kocham muzykę,pozdrawiam
serdecznie
Witaj,
ot obudziłś piękne wspomnienia...
Te wieczory z gitarą, przy ognisku...
I te dawne przeboje o gitarze i gitarzystach.
"Dawnych wspomnień czar..."
Pozdrawiam równie sentymentalnie z łezką /bezwstydnie/
w oku.
Piękne wspomnienia .. jak ja kocham piękną melodyjną
muzykę ..gitara klasyczna .. akordeon ..trąbka .. oraz
całą orkiestrę ..
Ładnie podane wspomnienia...
+ Pozdrawiam
Bardzo podoba mi sie ta sentymentalna wyprawa w czasie
i optymistyczna puenta. Uwagi krzemanki i miech,
trafione. Moc serdecznosci Stumpy.
Wszystko przemija, ale ballady pozostają.
oczywiście: tamtej
ja bym zmienił "..Nie poznacie dzisiaj tej starej
gitary,.." na:
Nie poznacie dzisiaj tamntej gitary,