Ballada o ptaku
Mieszkał ptak w klatce wyplatanej
złotem.
Jadł ze złotej miski pszenicę,a potem
śpiewał co tchu w piersi
małej,wylękniętej
wciąż tę samą smutną-wesołą piosenkę.
A gdy skończył śpiewać,gdy umilkły trele
marzył o wolności.Było mu weselej.....
bo znudziła mu się ta złota niewola.
Chciał zobaczyć słońce,i pofrunąć w
pola.
I nie jak ptak rajski,tylko szare ptaszę
chciał odwiedzić młyn i wiejskie
poddasze.
Więc uciekł ptak z klatki
wyplatanej złotem.
Wnet poleciał w pola,do lasu,a potem...
Chciał zaśpiewać tkliwie ,
ale nie miał komu.
Pomyślał o klatce,pomyślał o domu,
i wtedy zatęsknił za tym
co miał zawsze.
Kto mu da pszenicy? Kto piórka
pogłaszcze?
Na czyim to sercu zrobi się weselej,
gdy od rana zabrzmią jego słodkie trele?
Na takie wyznanie zdobył się o świcie:
-Wszak na tej wolności
zakończę swe życie.
Wiem gdzie rosną dziewanny,
a gdzie niezabudki,
wiem gdzie szary słowik
zwił domek malutki.
Odwiedziłem młyn,
las i słońce widziałem.....
Lecz gdzieś został człowiek,
którego kochałem.
Wrócił więc do domu,i ptasim szczebiotem
znów rozbrzmiewa klatka
wyplatana złotem.
Nie chce już podziwiać lasu ani słońca-
chce zostać ze swoim człowiekiem
do końca.
Komentarze (12)
Podoba mi się. Pozdrawiam:))
I nie jak ptak rajski,tylko szare ptaszę
chciał odwiedzić młyn i wiejskie poddasze
a może poprostu "szary ptaszek", "szare ptasze" mało
łądnie jak dla mnie . Twój wierszyk a ja tylko się
"wciełam". Pozdrawiam
bajkoowo się zrobiło
"Mieszkał ptak w klatce " 5 sylab
drobna moja uwaga bo w niektórych wersach troszeczkę
ucieka rytm, a fajny wierszyk i można go leciutko
wygładzić i będzie OK:)
"chce zostać ze swoim człowiekiem
do końca"
a może tak:
"chce zostać z człowiekiem do swojego końca"
albo "do samego końca"
tak jakoś mi "lżej" się odczytało
Powiem tak: fajna bajka, ale ja nie jestem za tym, aby
trzymać zwierzęta w klatce ale to inna para
kaloszy.Czekam więc na kolejną bajkę.Pozdrawiam
bardzo dobra ballada,
komentarz ajw, również tak odebrałam balladę,
osobiście zakończyłabym ją na -wyplatana złotem - bez
3 końcowych wersów
Miłego dzionka
Czasami tęsknimy za czymś, co wcale nie przynosi nam
szczęścia .. Ładnie :)
refleksyjna ballada o ptaku
pozdrawiam
Ładna bajkowa ballada o pragnieniach i ich spełnieniu.
Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam :)
Wybrał złotą klatkę za wolność i wcale dziwić się nie
trzeba, bo wszędzie jest dobrze, gdzie nas nie ma.
Wiersz skłania do zadumy.
życiowa ballada ładnie :)))))
Podoba mi się Twoja ballada:)
Tylko trochę smutno, kiedy ptak wraca do klatki nawet
jeżeli złota to i tak więzienie:) Kupuję więc
interpretację krzemanki :)
Pozdrawiam miło:)
Ładna ta ballada o ptaku. Nasuwa się wniosek: nic po
wolności gdy brak miłości. Z uwag technicznych: po
przecinkach i innych znakach przestankowych powinna
być spacja, przy myślniku z obu stron. Tutaj przez
brak tych odstępów tekst się zlewa. Przed "i"
przecinek stawiamy tylko w przypadku
powtórzeń.Wielokropek składa się z trzech kropek. Ja
także mam problemy z interpunkcją i mam nadzieję, że
autorka wybaczy mi te uwagi. Dobrej nocy.