Banalny wiersz
To nie był nawet promień,
ot zwykły promyk, promyczek.
Przywitał się z nimi cicho,
pozostał na całe życie.
Zamieszkał w sercach na zawsze,
w oczach ich jego odbicie.
Oświetla im każdą drogę,
z kuli ognistej uciekł.
Trzymając się za dłonie,
krążą po szczęścia orbicie,
są dla siebie wszystkim,
zwyczajnym życia promykiem.
Komentarze (35)
ładnie...niby banalnie, ale promieniuje ciepłotą:)
pozdrawiam serdecznie
Najważniejsze Virginio w życiu jest to, że cyt.Ciebie:
"Trzymając się za dłonie,
krążą po szczęścia orbicie.
Są dla siebie wszystkim,
zwyczajnym życia promykiem".
Piękny bardzo ciepły i pełen miłosnej nadziei wiersz.
Dziękuję za ten bardzo budujący przekaz:-)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie na miły wieczór i
dziękuję, że zajrzałaś dzisiaj do mnie z bardzo
ciepłym komentarzem:-)
Ladnie.:)
Pozdrawiam virginio.
Ostatnia strofka o dwóch aniołkach
a nie o człeczkach z tutejszej ziemi.
Rzadkością bowiem jest tutaj spotkać
i by całe życie tak płynęli.
Ale w wierszu wszystko możliwe i dlatego - z
przyjemnością.
Śliczny cieplutki wiersz o miłości. Pozdrawiam.
Być dla siebie wszystkim .. to piękna sprawa ..
bez wątpienia są dla siebie wszystkim...
udanej soboty :)
Piękny.Miło było przeczytać.Pozdrawiam i dziękuję za
odwiedziny.
Korekta. Pokrętny, Kręci.
To może być miłość platoniczna, nigdy fizycznie nie
spełniona. Większość wierszy jest banalnych. Prawdziwi
poeci próbują dosięgnąć czegoś w pokwętny sposób.
Praktyczny człowiek wejdzie na stołek odkręci żarówkę.
Poeta keci słońcem.
Promiennie piszesz.
Śliczny wiersz... +++
Pozdrawiam
Cudowne promyki wymalowałaś tym wierszem, pozdrawiam
:))
Pięknie o miłości :)
Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba.
Miłej soboty.
nie banalny a fajny :)))
'to nie był promień
tylko mały promyczek'
dodam, że w ciemności taki tyci staje się królem :)
Serdecznie pozdrawiam.