Bartuś chodzi
Nadeszła wieczorem radosna nowina:
Bartuś pierwsze kroki stawiać zaczyna!
Cieszą się Dziadki,
Rodzice z ciotkami,
że Bartek już chodzi
swoimi drogami.
Wujkowie pytają:
Co tutaj się święci?
Lecz jego tuptaniem
Są także przejęci.
Mamo i tato!
Ja teraz już chodzę,
Poznać chcę wszystko
Co stoi na drodze.
Na pewno teraz
Zaczną się lamenty:
To zbroił, to popsuł
A jego eksperymenty?
Problemów będzie
wciąż co nie miara.
Lecz proszę Bartusia,
Że chodzi nie karać.
Bo mały człowiek
Jest świata ciekawy
I chce poznawać
Dorosłych sprawy!
Komentarze (4)
piękna radosna nowina i dziecko cieszy się również
Podoba mi się pełen uczucia wiersz :)
"wędrówką jest życie człowieka", kiedyś trzeba zacząć,
pięknie, pozdrawiam
Piękny wierszyk... gratuluję Bartusiowi i jego
szczęśliwym rodzicom :) i jestem jak najbardziej za...
żeby nie karać Bartusia, niech się rozwija poznając
świat ;)
;)) No to może piłkarz będzie z Bartusia :)