bejtlejem1
bez szlifuff...ale podług sugestii malanii:)
Graf o Mańce M.
czarodziejem pióra jestem
chętnie Wam opinię wydam
może nawet jakim wieszczem ?
no to co że się nie przyda ?
słowa zlepię w bylejakość
ponadymam się jak Narcyz
i popatrzę co Wy na to ?
z kim by jeszcze tu powalczyć ?
temu sieknę, tamtej spalę
białe alfabetu krosna
potem w byle utwór scalę
...tfurczość radosna.
Eryk z Limy
na imię mam Eryk, Eryk Lim
kocham wiosnę, nie znoszę zim
i lubię pisać, kocham słowo
cieszę się lepiąc je całkiem na nowo
i każdą z form tych
które poezja
pozwoli zawrzeć mi dość krótko
i sensem natchnąć
myślą ciepłą
na przekór wszystkim czubkom
nad tautogramem łamię umysł
haiku przepala mi wszystkie styki
więc by się poczuć całkiem swojsko
płodzę LimEryki...
Komentarze (37)
Świetnie bawisz się słowem jak zawsze. Z ironią i
humorem. Podobasiem:-)
smutna...pod jednym z nich onegdaj byłaś.
zaiste mn.się różnicie.
Dobra satyra..
Podoba i się zwłaszcza drugi, ze względu na
inteligentną grę słów.
Pozdrawiam Wallace.
o! Jeno dwie! I każda inna.
Madi...w sumie najwięcej czytałaś...ale gratuluje
pamięci tak czy owak:)słowami można bawić się prawie
bezkarnie:)sadziłem że po takim tytule zostanę
ukrzyżowany:) a tu proszę...tautoramik chyba
najbardziej zapadł w głowę mbb:)
Twoje zabawy słówkami to taki znak rozpoznawczy:).
Pamiętam pamiętam:).
Tautogramik Violi tez zapadł mi w pamięć:).
albo bej mdlejem.dzięki za odwiedziny mn. się
namnożyło niedźwiedzic:)
może w bej lejem? LimEryk, ciekawa forma.Pozdrawiam@
aaaaaaaa...mala no tera do mię dotarło w końcu:)ehh ta
aura!zara nadrobię i się poprzyglądam i hunołs...może
zostawię w tej wersji:)
Malanio, toż widzisz,że Miszczowi poszło bez szlifuff.
Ot miał rym do krosna. Wielcy tak mają, a potem
maluczcy głowią się: Co też autor miał na myśli.
Chociaż z Wolim nic nie wiadomo, on ma swoje tajemne
przemyślenia. Violu i ja poczułam się obdarowana,
dzięki:)))
Ten drugi o Eryku podoba mi się bardziej
Pozdrawiam
Wallace miniówa napisała o mnie "rozprawkę", teraz
Ty, to jak mam się tu pokazywać?
Ostatni wers pierwszego do mnie nie trafia, dlatego
podpowiedziałam już w pierwszym komentarzu: twórczość
radosna:)))
danke...jeszcze na szczęście nie jem:)
na zdrowie:))