Z Berdyczowa
Jakim to prawem zwracasz się do mnie
- tak obcesowo - ludzka istoto...?
Pragnienia swoje ślesz nieprzytomnie
niczym naiwniak - zakłady lotto.
Jam... przecie życie, nie sierociniec,
gdzie znaleźć mógłbyś, choćby,
schronienie.
Nie wskażę także, który gościniec
wiedzie na pewno - na zatracenie.
Nie dam recepty, ni panaceum,
o niemożliwe, nie proś mnie zatem.
Gdy już iskierką tlę się jedynie...
partia zakończy się rychło matem.
excudit
lonsdaleit
12:37 Środa, 7 stycznia 2015 - ...
Komentarze (14)
Pragnienia swoje ślesz nieprzytomnie
niczym naiwniak - zakłady lotto - trafna myśl.
Pozdrawiam
"Nie dam recepty, ni panaceum,"
ja tez nie dam bo wiersz mi się podoba.
karl - dziwnym trafem, zdążyłem przeczytać Twój
poprzedni komentarz.
;)))
A jednak (lub właśnie dlatego) - życie, kocham cię nad
życie...
Pozdrawiam!
byłem, punkt dałem, bo się w pełni należy.
Też troszkę nabazgrałem, ale nie sprawdziłem i
komputer zeżarł.
Pozdrawiam serdecznie
Nie wskażę także, który gościniec
wiedzie na pewno - na zatracenie.
się domyślam ale ciiii
super wiersz:)+
;)))
Miło mi i dziękuję, ale to nie ja, tylko "Ono"...
Przyznam, że sam jestem zaskoczony tekstem, oraz tym,
że tak bezceremonialnie podszyło się pod mój nick, ale
przysięgam! Nie działałem z nim w porozumieniu.
;)))
świetny... wezmę sobie do serca,
ja - sierota życiowa:) pozdrawiam:)
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Noworoczny paternoster? A ja Ci życzę dobrego roku
kochanieńki :)))
Wiersz, jak zawsze wart wejścia na Twój profil :)))
;)))
:)))
Można by, w istocie, odnieść takie wrażenie, na
przestrzeni lat rzecz jasna, ale ono, Bogu ducha
winne. Choć niezwykle kruche, to niezwykle okazuje się
przydatnym. ;)))
Fajny wiersz, a życie (że tak powiem) gburowate:)
Miłego dnia.