BESTIA
Bestia z jamy się wynurza
Głodna idzie na polowanie
Żniwo krwawe rozpoczyna
Po tym okruch nie zostanie
Zachwycona mordowaniem
Splamione rękawy podwija
Zagląda w każdy kąt
Bez sumienia zabija
Pewna siebie i dumna wielce
Egoistyczna dusza do dna
Spija nawet najmniejszą kroplę
Widokiem tym się napawa
Władcą samym dla siebie
We własnym królestwie rządzi
Miłością monarchia absolutna
W śmierci świat pogrąży
Lęk przerażenie ból cierpienie
Pomocy nie ma znikąd
Jaki sens ma to istnienie
Gdzie uciekać, dokąd?
Tylko walka i czyste serce
Może coś zdziałać, zaradzić
Złapmy się mocno za ręce
By raz na zawsze bestię powalić
Komentarze (1)
odwaga najważniejsza pozdrawiam :)