Bez Ciebie
Kiedy zapada zmrok, serce me nie
zasypia.
Kiedy wschodzi jutrzenka, serce me nie
wstaje ze snu.
Kiedy słońce jest w zenicie ja jestem w
półmroku
Kiedy jest pełnia ja błądzę w
ciemnościach.
Ale jak noc przemija i przychodzi dzień,
mija ma pustka,
Wschodzi słońce mej nadziei.
Słońce którym Ty jesteś ma najdroższa.
Słońcem, blaskiem, radością, tchnieniem,
miłością....
Tylko Ty i tylko z Tobą i tylko w Tobie
odnajdę me życie.
Kiedy słyszę twój głos, unoszę się niby nad
ziemią, jest on
Niczym śpiew słowika po długiej zimie.
Na dźwięk Twojego głosu taje lód który
skuwa moje serce.
Ach jak słodki jest twój głos,
Chciałbym się nim upajać – w każdej
minucie,
ach – w każdej sekundzie mej nędznej
egzystencji bez Ciebie ma Luba.
Kiedy spoglądam w Twoje oczy – niczym
dwie perły- które ujrzały światło dzienne
po milionach lat, po milionach lat ukrycia
w głębinach otchłani.
W ich błękicie widzę głębie oceanu, głębie
pełną życia, pełną miłości-
-ach czy tą miłością obdarzysz i mnie???
Głębie w której znajduje ukojenie, znajduje
radość i ciepło.
W tej głębi pragnę dostrzec i siebie!!!
Gdy widzę Ciebie, Twoje ciało, Twoje
dłonie, Twoją smukłą twarz, Twoje włosy,
ogarnia mnie rozkosz a zarazem drżenie, ze
mogę zniszczyć Twe delikatne istnienie.
Pragnę czuć dotyk twych aksamitnych dłoni
na mej twarzy.
Pragnę przytulać i obejmować Twe delikatne
ciało.
O ukochana....
Kiedy Ciebie obok mnie nie ma, me serce
jest w rozdarciu, moje życie bez ciebie
jest jak ciało bez duszy...
O najdroższa jak źle mi bez ciebie.
Źle gdy nie słyszę twego głosu,
Źle gdy nie widzę twoich oczu,
Źle gdy nie czuje twego dotyku,
Ach cóż mam począć, jak to znosić
Powiedz miła jak???
Jak znosić to cierpienie bez nadziei na
ukojenie,
Ze świadomością tego iż me pragnienie się
nie spełni.
O najdroższa, jak ja cierpię ze
świadomością ze nie mogę ukazać mych uczuć
do Ciebie.
Ach Panie, ulżyj memu cierpieniu, memu
beznadziei,
Podtrzymaj – abym nie upadł, abym nie
krzywdził niewinnych ludzi,
Nie krzywdził swym cierpieniem.
Przemień o Panie me cierpienie, przemień o
Panie me pragnienie-
- przemień na miłość do Ciebie w drugim
człowieku..
Maryjo Matko moja nie dopuść abym zatracił
ten wielki DAR, którego nie jestem godzien,
a którym obdarował mnie Dobry Ojciec.
Matko jam Twój syn, wtul mnie w Swe
ramiona, otrzyj łzy moich oczu.
Weź w opiekę pragnienie mego serca, aby
było szczęśliwe.
O Matko naucz mnie pełnić wole Ojca, tak
jak wypełnił ja Twój Umiłowany Syn i Ty
Matko Najświętsza.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.