Bez dwóch zdań
BordoBlues'owi dziękuję za inspirację jego wierszem "Feminatywy" :)
Jestem kobietą z krwi oraz kości.
Toteż nie muszę "znakiem jakości",
mojej płci żenskiej podkreślać ciągle;
choć wciąż z ochotą wskakuję w spodnie.
Nie czuję żalu, złości, zazdrości
do mężczyzn o to, że są zawody
dla których język, mimo iż giętki,
nie ma rozsądnych określeń żeńskich.
Kobietą jestem, byłam i będę,
więc kuriozalny języka "gender"
jest dla mnie nową ideologią...
wielce pokrętną - szkodzącą głowom.
Komentarze (22)
brzmi jak kobiecy manifest.
Super wiersz :) płynie się po wersach...
Bez dwóch zdań świetny wiersz:)Pozdrawiam :)
Brawo, Kobieto :)
Od tytułu po puentę.
Zgrabny wiersz.
Pozdrawiam :)
Miło mi, że mój wiersz stał się inspiracją. Ślę
uśmiechy :):)
Bardzo rozsądna refleksja, pozdrawiam ciepło.
W wierszu Autorka manifestuje pewność swojej
kobiecości, odrzucając potrzebę ciągłego podkreślania
płci. Krytykuje również nowe ideologie językowe, ,
uważając je za pokrętne i szkodliwe. To wyrażenie
stanowczej postawy wobec stereotypów płciowych i
ideologii gender.
(+)