Bez obiecywania
Nic nie obiecując, dałaś mi znów
nadzieję!
To był cudowny dzień, znów do życia się
śmieję.
Wiem, że droga długa i prosta wszak nie
będzie;
zrzućmy z siebie więzy, by pójść ze sobą
wszędzie!
Bez obiecywania, ale z nadzieją w duszy,
powstańmy po bitwie - czas czas znów do
boju ruszyć!
Nie walczmy szaleńczo, bądźmy dziś
rozważniejsi,
mądrzejsi, sprytniejsi, wytrwalsi i
silniejsi!
Jeden cel - jedno MY - niech zawsze Nas
prowadzi,
choć szczypta szaleństwa na pewno nie
zawadzi,
lecz bądźmy ostrożni, bo wielka jest
wygrana:
nasze całe życie - we dwoje, Ukochana!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.