Bez odpowiedzi
Wydarzenie autentyczne, taka szybka akcja. Kochani cały dzień, wieczór, noc pracuję. Jest 4:55, przerwa na bej. Cały dzień znów praca plus szkolenie.
"Bez odpowiedzi".
18.08.2018r. sobota 14:15:00
Bez odpowiedzi,
Gdzieś głuchą nocą
Wspieram się o liść,
Który stoi na skraju akwarium.
Co robię?
Raczej, co robią ryby, bzykacze!
Jajek co nie miara,
Wszystkie wymagają wiele uwagi.
Rodzą się małe,
Zjadają je rodzice,
A ja pozostaję bez odpowiedzi
Po co mi ten trud
Oraz zakładanie kolejnego akwarium!
Staram się teraz kosztem snu trochę nadrobić u was.
Komentarze (23)
Ryby się mnożą, a Ty patrzysz. Szczerze Ci życzę, by w
najbliższej przyszłości role się odwróciły.
mimo pozorów- to spora dawka refleksji.
Też mam akwarium, ale zajmuje się nim mąż, ja tylko
podziwiam.
Witaj,
pytanie zasadnicze; po co mamy hobby?
Z pozdrowieniami.
Jak dla mnie jest to najlepszy wiersz jaki napisałeś
:)
Sorry
Przy takiej ilości obowiązków trudno się z czegoś
cieszyć, szkoda.
Pozdrawiam:)
Przy takiej ilości obowiązków trudno mu się z czegoś
cieszyć, szkoda. Pozdrawiam.
Eh Amor...wyluzuj;)))
Oj Amorku, Amorku, powiem krótko. Nie zazdroszczę Ci.
Ani pracy, ani traconego czasu. Chyba go nawet brakuje
na cieszenie się życiem.
Takie to już uroki młodości. Nie dziwota, że tęsknisz
za miłością.
Jedna rada. Szanuj zdrowie, wysypiaj się...
Nieprzespane noce zostaw dla dziewczyny w której się
zakochasz na całego. Ty masz akwarium, ja obok balkonu
oczko wodne. Ryby już rano nakarmione, żonka pojechała
sobie do pracy, ogród podlany a my z teściową cieszymy
się życiem. Takie to z kolei uroki starości...
Pozdrawiam. Miłego dnia :)