bez ratunku
Każesz odejść
więc odchodzę
serce z piersi mej wyrwałeś
do twych nóg się pokłoniłam
chociaż tego też nie chciałeś.
Jeszcze lekko cię dotknęłam
jak muśnięcie pocałunku
i odeszłam, bo tak chciałeś
cała we łzach
bez ratunku.
Komentarze (20)
Jesteś niepowtarzalna
To nie mąż ani kochanek ale złośliwy sąsiad, który nie
chciał brać wskazówek. Ale nawet sąsiada żal. Wnikliwą
wyobraźnię masz Coni. Pozdrawiam.
W wierszu oddalas rozpacz i beznadziejnosc. Nie bedzie
ten to bedzie inny. Caly czas szukamy, az wreszcie
znajdziemy ta druga polowe. Jesli mozna doradzic,
staraj sie odchodzic z godnoscia, nie daj mu
satysfakcji ze cierpisz. Mysle, ze on nie jest Ciebie
wart. Glowa do gory.
'chociaż tego też nie chciałeś' - to chyba gorsze niż
skopanie w ciemnym zaułku...
pięknie i tak smutno..prawdziwe emocje
Piękne choć smutne, w dniu dzisiejszym życiowe
bardzo... ale ratunek można znaleźć, to nie przekora,
doświadczenie raczej...:) Pozdrawiam
Rymowanie Kryśkowo-smutne ale treść prawdziwa. Więc
ocena 5 plus minus 3 dodać dwa przez trzy równa się
Kryha vel Konstancja, znaczy się na tak, chociaż
trochę na nie... więc dlaczego nie skoro tak!
Niewidzieć znikąd ratunku to bardzo smutne.
Takie są pierwsze myśli..a żyć musisz dalej+pozdrawiam
Oj Kryha u Ciebie każdy dzień coś nowego przynosi.
Kochasz, rzucasz, tęsknisz, Ty nie chcesz, Ciebie nie
chcą, zza płotów lukają. Ustatkuj się może, bo
zostaniesz sama
Kryśka, głowa do góry, ratunek zawsze przyjdzie, ale w
swoim czasie, niestety. Czasem za późno. Pozdrawiam
ciepło.
ratunek jest....istnieje....tylko czy potrafimy byc
cierpliwi pokorni....czy potrafimy sie otworzyc i
oddac siebie...tak to trudne ale mozliwe...twój wiersz
wywołał u mnie lekkie drzenie szarych komórek
mózgu......i zapaliły sie iskierki mysli
...dziekuje...pozdrawiam..
Bardzo ekspresyjny wiersz. Świetny w swojej formie.
Pozdrawiam cieplutko :)
rozstanie z kimś kochanym zawsze niesie dużo emocji,
fajnie napisane+,pozdrawiam
Nie zawsze ślepe wykonywanie poleceń jest najlepszym
wyjściem, sama to czujesz.