bez tytułu
tęsknota za dzieciństwem
gwiazdka- mały punkt wszechświata
tyle mówi, choć nie mówi wcale
szukaliśmy jej przez długie lata,
by na starość porzucić niedbale.
tamta gwiazda z dziecinnego podwórza
co wieczorem żegnała cię czule
Schowała się?
uciekła?
a może nie istniała w ogóle?
i znalazły się...
rozczochrane marzenia
uczesane przez czas
porzucone nadzieje
zakopane w szafie
a może jest jeszcze ta gwiazdka
gdzieś głęboko w nas
tylko znaleźć jej nie potrafię...
Komentarze (15)
Marlenko zauroczyłaś mnie swoimi wierszami, pozdrawiam
cieplutko
Znajdziesz
ciekawie ...ona jest blisko odnajdziesz ją dlatego że
jest twoja jedyna :-)
pozdrawiam
Ładny i ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Ładnie miło było przeczytać)Pozdrawiam
na 100% znajdziesz :):) pozdrawiam
Mam nadzieję, że u kazdego z nas znajduje się taka
gwiazdka. Pozdrawiam
Miło było przeczytać.
+ Pozdrawiam (:-)}
Witaj Marleno.
Bardzo ładny wiersz z sensem
napisany z bardzo piękną refle-
ksją w ostatnich trzech wersach.
Ładnie ujęte:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Ładnie szukasz tej gwiazdki z nieba +)
Pozdrawiam
Bardzo ladny ciekawy wiersz pozdrawian
Lubię takie wiersze :)
Piękna melancholia.
Dawno mnie nie było na Beju pozdrawiam wszystkich