Bezbłędne koło
jestem tu
Zyje..
Umieram..
Powstaje od nowa...
Od nowa tworze kształtmych marzeń..
Ty je tniesz żyletką..
Z twoim marzeniem..
Tniecie sie nawzajem,a ja przypatruje się
stojąc obok..
Obok..
Zyjecie..
Umieracie..
Ja cie wskszeszam...
Tylko ciebie..
Od nowa tworze me marzenie..
Od nowa tworzysz swoje marzenie..
Tym razem w ręku niemasz żyletki,a tepy
nóż..
I tak powstaje JA..
Jestem marzeniem,które żyje i zyć bedzie
wiecznie..
Pokrzepiamy sie siłą nawzajem..
Nie patrz prosze w przeszłość..
Tam nic niema
teraz jestem ja
niech będzie tak nazawsze..
Zyje..
umieram...
Wskszeszam...
jestes tam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.