Bezdomni kochankowie
Jeszcze jesteśmy
czuli nieuchwytni
bezdomni kochankowie
Stwarzamy pozory
pragnąc rozkoszy
ciała umysłu
Nie należymy do siebie
bezdomni we dwoje
kochankowie mroku
Jeszcze jesteśmy
czuli nieuchwytni
bezdomni kochankowie
Stwarzamy pozory
pragnąc rozkoszy
ciała umysłu
Nie należymy do siebie
bezdomni we dwoje
kochankowie mroku
Komentarze (12)
"Nie należymy do siebie
bezdomni we dwoje
kochankowie mroku" - Wiesz...wspaniale ujęłaś to, co w
realu dzieje się często...przypomina mi się piosenka
"Stoję w oknie" Niemena - adekwatna do treści i
przesłania Twego wiersza!
Kochankowie tesknoty w wierszach szukaja
pozorow,uroczy klimat pragnien
Wiersz pełen przemyśleń, zmusza do myslenia i ma sens,
który jest strasznie tajemniczy. Wiersz bardzo
ładny...
Dom odnaleźli w swych ramionach, swych sercach i
nastrojach...
jeśli się kochają, to znajdą wyjście z sytuacji.
Świetnie opisane trudy bezdomnych kochanków. tym
bardziej, że zima za pasem...
Czas ustabilizować ten związek... ładny wiersz
Intrygujacy tytul jak i sam wiersz...
Tęsknota bije z daleka ale kto z nas jej nie ma ?Z
miłości rodzą się marzenia.
Jest tak piękna ,lecz niepojęta.
Po prostu jest i już....Dlatego lubie wiersze o
miłości .
Bardzo bliski jest mi Twój wiersz. Tęsknota, brak
stabilizacji - skąd ja to znam...
hmmmm, moze sie odnajda w sobie, zycze im tego,
zgrabny wiersz.
kochankowie ,poświeceni miłości ,szukają
domu...nastrojowo.
dużo w tym wierszu tęsknoty,żalu,chęci
normalności...czasem nasze drogi prowadzą do nikąd i z
każdej z nich ciężko nam zawrócic..słowa oddają
zagubienie w jakim znalazły się osoby,pokutując za
miłośc wydumaną albo chęc poczucia bliskości..dobra
forma wiersza..