beze mnie
świat martwej natury
nie może być wrażliwy na moją osobę
kamień który trzymam w dłoni
nie staje się bardziej miekki niż jest
nawet ławka na której przysiadam
wieczorem w ogrodzie albo w parku
nie staje się dla mnie wygodniejsza
to ludzie czynią ją wiosną bardziej
zieloną
małe ziarenko piasku w oku albo w bucie
nie układa się tak by nie uwierało
to ja muszę przystawać i wyjąć ten
mały kawałek skały z oka albo buta
ale już zwierzę taki pies albo kot
nawet gryzoń reaguje na moją obecność
zastanawiam się nad wrażliwością ludzi
czy powinnam tak wiele od nich wymagać
nigdy się nie dowiem jaki będzie beze mnie
swiat
mogę tylko przypuszczać ale to nieciekawe i
przykre
nawet wielcy i sławni żyją tylko do
pogrzebu
w alejii zasłuzonych
dlatego moje myśli kieruję w stronę rozwoju
cywilizacji
słowa notuję na róznych nośnikach
medialnych
i tak będzie ważne tylko ich znaczenie w
kontekście "była taka"
i dlatego pochowają ze mną motyla co
usiadł na wiązance kwiatów
czy to możliwe
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.