bezgłośnie
bezgłośnie cię błagałam
jak morza szum błaga słońce
cichym krzykiem cię wołałam
przesypując piasek z dłoni na wodę
chcąc poczuć dotyku uwielbienie
czułam popiół w twych ustach
bezgłośnie przytulałam
jak morze nocą tuli słońce
wspomnienie z wakacji...
autor
Vampira111
Dodano: 2007-08-21 09:58:37
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.