Bezimienni
Nie troska w pieśni, lecz w pieśni
troskosć
nie o żywotność, lecz żywość naszą.
tak uwikłani w próżny ten żywot..
przekomarzamy, piętnujemy
iście królewskie prawa piastujemy
nad wyraz, prawdy się lękamy
to wciąż szukamy, tergiwersacji..
nieustająco w biegu, mobilizacji
gonimy, ocierając znużone oczy..
w potrzasku, w tej sieni inwigilacji..
Przystanąć,
zachłysnąć się drapiącym powietrzem,
ulecieć bezwładnie, w rozgardziasz
ludzkich westchnień..
Komentarze (2)
Dobry wiersz, zgrzyta mi tylko "żywość", reszta
bardzo dobra :)
Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz, masz literówkę w " potrzasku".
Pozdr.