Bezradność
Znienawidzone uczucie towarzyszące zwłaszcza w chorobie najbliższych...
Bezszelestnie otwarła drzwi
wpuszczając głos trwogi
Rozgościła się ciszą
kradnie marzenia
Nawet butów nie zdjęła
zostawia cierpki
smak goryczy
Obezwładnia śmiejąc
zabiera w nieznane
Wgryza w serce
wbija tysiące igieł
Misternie tka
cierpienia pajęczyny
W głowie pole bitwy
boksujesz otchłań
Móc wycisnąć
sok sprawiedliwości
z tej bezradności...
...miłość,wiara,nadzieja,marzenia to pomaga żyć... https://youtu.be/4uYFY7jdQGs
Komentarze (69)
jagoda andreas niestety dobrze znane uczucie:(
Dziękuję za komentarz i odwiedziny:)pozdrawiam
cieplutko i milutkiego dnia;)
Tak na bezradność nie ma rady .Często sama jestem
bezradna i nie umiem z tym poradzić. Bardzo mi się
podoba Twój wiersz .Pozdrawiam i życzę miłego Dnia
naszego święta.:)
Dziadek Norbert ślicznie dziękuję:)pozdrawiam
cieplutko i milutkiego dnia:)
Oj boli, boli, boli. Zwłaszcza gdy
recepty na leczenie nie ma.
Bezradnym człowiek się staje,
a serce z bólu się kraje...
Piękny wiersz.Pozdrawiam, miłego
świątecznego dnia :))
Adaś Szopen dziękuję za komentarz i
odwiedziny:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego dnia:)
Cudnie oddana bezradność na którą nie ma chyba rady.
Ja nie mam i już w tym momencie jestem bezradny.
Stella-Jagoda dobrze o tym wiem:( Dziękuję za
komentarz i odwiedziny:)pozdrawiam cieplutko i
milutkiego dnia:)
Tak, bezradnosc, to strasznie nieprzyjemny stan.
Milego dnia :)
Tak, bezradnosc, to strasznie nieprzyjemny stan.
Milego dnia :)