Bezradność
...bezradność jest czymś bardzo męczącym duszę...
Zamykam oczy
Widzę Cię
W ciszy trwam
Słyszę myśli Twe
Boję się otworzyć oczy
By nie uciekło marzenie
I odezwać się boję
By nie zagłuszyć westchnienia
Tak niewiele
Pozostaje mi
A ciągle bezszelestnie
Brodzę w tym
Błagam Boga
By pozwolił mi żyć
W tych chwilach
Nie zabrał nigdy ich
Tylko tu
Uśmiecham się
Gdzie nasze myśli…
…widzę Cię
Oddam wszystko
Za jeden gest
Jeden uśmiech
Za szelest serc
Choć mam tyle siły
To z każdym dniem
Czuję, że nasze życia
Nie spotkają już nigdy się
W bezradności
Drżeniu, wrzasku
Kocham, tęsknie
Zasypiam bez snu
Wybacz, że
Tak stało się
I, że nie umiem
Nie Kochać Cię…
...lecz jeszcze trudniejsze jest to, gdy zabijać Miłość w sobie muszę...
Komentarze (6)
a może czasami lepiej zabić w sobie miłość która nie
ma sensu i tylko boli(przecież i tak zostaną
wspomnienia)zrobić miejsce na nową,która wypełni
pustkę...i może będzie miała jakiś sens...nie...nie
wiem...miłość to piękny,a jednocześnie
bolesny,delikatny i trudny temat...toż to osobny dział
filozofii i nie da się w nim znaleźć ani krzty
logiki,więc właściwie nie mam pojęcia,jak skomentować
twój wiersz,napiszę tylko że bardzo mi się podoba:))
Piękna miłość,która muci żyć,nie wolno zabijać miłości
+
kochasz tęsknisz marzysz -nie potrafisz ..."Nie
kochać."..-walcz nie zabijaj :)(+) pozdrawiam
Jak ja to dobrze znam... Wielki plus za ten wiersz,
jeśli tylko możesz, nie zabijaj w sobie tej Miłości
bardzo wzruszający Nie zabijaj jest piękna i jej
wymiar.To piękne doświadczenie zostanie na zawsze
Bardzo dobra w wymowie o szlachetności w Miłości
prawdziwej liryka miłosna
choć byś chciała ta miłość i tak miedzy wami bedzie
Ładny wiersz marcinku