(BEZ)SENNA MILOSC
zobacz we mnie
te czastke ciebie
ktora zasnela
obudz ja
delikatnym pocalunkiem
cieplym slowem
pokochaj
jak w mlodosci
bez opamietania
przygarnij
z wyrozumialoscia medrca
i nie daj zasnac na nowo.
autor
Mimoza
Dodano: 2006-08-10 16:36:21
Ten wiersz przeczytano 385 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.