Bezsennie.
Słońce już nie wychyla się zza chmury.
Już nie tuli swoimi promieniami
nas...
Zwykłych Ludzi.
Zakryte ciemnymi chmurami,
zakryte ogromnymi obłokami...
to tu...
to tam...
Objawia swoje tajemnice,
a Ty spoglądasz ponownie,
na tajemniczy promień
z nadzieją,
że smutki gdzieś daleko się rozwieją.
Cisza...
to pustka w duszy?
Nie...
To pustka w sercu...
mała dziura...
Lecz już nie do naprawienia...
autor
kropla_deszczu91
Dodano: 2007-01-23 16:48:48
Ten wiersz przeczytano 374 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.