Białe królestwo
Wiersz ten dedykuje naszej kochanej Julci 56 która jest obecnie w szpitalu na operacji.Wszyscy znamy Julcię i Jej piękne wiersze.Dodajmy Jej sił do walki.
Strzelają w głowę w czoło
Codziennie przymusowo
Życie poczuło władzę
Nikomu „Jej” nie zdradzę
Bezkres morze cierpienia
Sposób myślenia zmienia
Dusza twarda marmurem
Usłysz Boże przez chmury
Wnętrze przeżywa trwogę
O życiu marzyć mogę?
Ciemność nocy bez końca
Oczy nie widzą słońca
Światło było radością
Słońce ciepłem miłością
Za oknem ptaki drzewa
Malutki słowik śpiewa
Dostałam nowe życie
Zdrowe piękne okrycie
Zacznę życie od nowa
Bez szemrania i słowa
Cieszę się że mogłam z serca napisać dla mojej Przyjacióki Julci 56 moje skromne słowa oj daleko mi do Niej daleko.Niech będzie mi i innym dobrą nauczycielką i dla potomnych również:)

sarenka1965

Komentarze (7)
Sarenko dzięki za wiadomość, chociaż niewesoła to
dobrze, że w porę poznaliśmy sytuację w jakiej julka56
się znajduje; duuuuużo zdrówka i najrychlejszego
powrotu do wierszy życzę jej z całego serca.
Piękny wiersz dla przyjaciółki,również przyłączam się
do słów Janusza .
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz o pięknej intencji, tym bardziej ze z Julią 56
czuję duchową więź, tą drogą życzę Jej szybkiego
powrotu do zdrowia.
Wiersz smutny, pięknie że pamiętasz o swojej
przyjaciółce..Julko wracaj do zdrówka ...
powielę to co napisał janusz śmigielski...zdrowia dla
julki.56 i pozytywnej energii.....dla ciebie
Ładny wiersz i smutny dla mnie,jako zastanawiałem się
ostatnio często gdzie to moją Julcię wcięło i dlaczego
nie wstawia wierszy,ale różne domysły się
wyjaśniły-wracaj nam szybko do zdrowia-czekamy i
powodzenia
zdrowia dla julki..i pozytywnej energii.....dla
ciebie:)