Białoruś 7-13 maja 2014-...
"Białoruś 7-13 maja 2014r. – Wspomnienie
drugie".
10.05.2014r. Sobota 08:25:00
Mińsk/Rakov.
Z rana po śniadaniu i dłuższym spacerku na
autobus
Przyjechaliśmy do Mińska.
Tam Mińsk bardzo wiele wrażeń dla nas
niósł,
Można powiedzieć, że była pełna wrażeń
miska.
Był dziewiąty maja, był pochód.
Nie powiem, że ogarnął mnie zachwyt,
Ale były emocje,
Mimo, że jestem a polityczny stałem i
patrzałem.
Trochę tum mi przysłaniał, co się
działo,
Ale po chwili tak się stało,
Że stałem blisko prezydenta Łukaszenki,
A bardziej koło jego ochrony
I jakże byłem zdziwiony
Jak bez problemu Japończycy , których pełno
I inne nacje, w swe kreacje przyodziani.
Robili zdjęć i filmików całe pełno.
Robiłem i ja,
a , ze źle widzę,
więc prezydenta mam ze słabego ujęcia,
z profilu, gdy koło mnie szedł i
przemówił,
Ale mnie tym zdziwił!
Później z wojskiem robiłem zdjęcia,
Ale piękna ta ma pasja.
I ja mam zdjęcia z żołnierzami,
Białoruskimi towarzyszami.
Ina zrobiła mi nie jedno zdjęcie, będzie
pamiątka ,
Gdy o tym wszystkim będzie wspominała
historia.
Później chodziliśmy po mieście,
Wszędzie pełno ludzi ,
Aż usiedliśmy sobie wreszcie.
Z Iną człowiek nigdy się nie nudzi,
Były lody, kanapka, herbata, pizza,
herbata,
Ja tak wiele nie chciałem, ale ona mnie
karmiła.
Po wielu przygodach, fontannach
I niezliczonych zdjęciach
Jeździliśmy na wodnym rowerze,
Później znów były inne atrakcje.
Karuzeli nie chciałem, bo się trochę bałem.
A trochę nie mogę, bo okulary noszę
Byliśmy w kinie pięć D,
Ale wytrzęsło mnie
Super sprawa taki kino już w Niemczech
W takim kinie byłem,
Ale takich emocji nie przeżyłem.
Spacerowaliśmy po parku,
Byliśmy w restauracji, gdzie było pełno
akwarii
Z rybami, żółwiami, roślinami.
Wcześniej kupiłem Białoruskie pieniądze,
Których w Polsce nigdzie nie idzie
kupić.
Teraz jak chcę mogę kupować wszędzie,
Zobaczymy, co dalej będzie.
Wieczorem Inie ości z ryby utknęły w
gardle,
Ale jak się dowiedzieliśmy w sobotę z
rana
Było to tylko podrapanie,
Taka wewnętrzna rana.
Wieczór był smutny,
Bo ja martwiłem się o Inę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.