Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biały czepek

w żabich udkach znajduję zrozumienie
ryż nawlekam na różaniec z chleba
kołduny małymi kęsami jak matrioszki
rozbieram by dotrzeć do smaku

tylko "...prawdziwy polski kwaśny bigos..."
bez zbytnich przypraw z oczodołem tradycji
głęboko osadzonym że łza nie podważy
słońce nie spali źrenicznej radości

wiatr w garnku miesza z unijnym uznaniem
(bez znaczenia dla pary bez granic)
i wspomina "Gotuj z Kuroniem"

autor

dana2

Dodano: 2008-12-31 00:52:29
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

sol89 sol89

Potrawy jako metafory... ciekawy pomysł ;)

dorato dorato

bardzo oryginalne wspomnienie. ciekawy dobór słów.
bawisz się poezją, bawisz się tymi smakołykami co jak
prawdziwe stanęły mi przed oczami, a bigos
zapachniał... naprawdę super wyszło. pozdrawiam i
szczęśliwego nowego roczku życzę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »