Biały Książę
Biały książę w szarym płaszczu skrywa swą
twarz
łagodności uśmiechem tuli brzask dnia
codziennego,
w swych ramionach wskazuje drogę
zagubionym..
Wyłania się z ciemności delikatny i
chłodny,
z nieboskłonu wychylony jakby chciał coś
zobaczyć...ujrzeć...dotknąć..poczuć...
odnaleźć sens istnienia,
oświetla drogę wędrowcom tym najbardziej
zawiedzionym.
A wtedy my..
podnosząc się z padołu łez,
spojrzeniem szukając jasnej łuny,
podziwiamy braci twych, liczne grono
gwiaździstych łez,
które w srebrzystym blasku perełkami stają
się..
Komentarze (2)
Piekny wiersz. PLUS
...Pięknie opisujesz niebo nocą....