Blask uśmiechu
Uśmiech to połowa pocałunku...
Jest jak światło, jak wiatru ciepły
powiew,
Oznajmujący nadejście wiosny,
Jak figlarne spojrzenie spod dziewczęcych
powiek,
Delikatny jak szum wiatru wśród igieł
sosny,
Uśmiech to połowa pocałunku...
Wymówione cichym szeptem magiczne słowa,
Delikatne, jakby otulone w puchowej
kołderce,
Których jednak nie była w stanie pojąć
głowa,
Lecz pojęło schowane w głębi serce,
Uśmiech to połowa pocałunku...
Daje nam radość i pogodę ducha,
Oznakę przyjaźni i kroplę nadziei,
Szarą codzienność świata rozdmucha,
Jak smakować życia abyśmy wiedzieli,
Uśmiech to połowa pocałunku...
Może wszyscy innymi drogami pójdziemy,
Może z czasem piasek ślady nasze zatrze,
Może tylko w wierszach istnieć będziemy,
Ale te słowa, będę pamiętać... już zawsze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.