Blondynie i Pad-lina
Powiedzieli, że w Londynie
wyhodował Leon dynię,
wielką jak stodoła...
przesłoniła zgoła
wszystkie morza, a lądy - nie.
Zosiak
Pad-lina
Pani Ziuta - w Koszalinie
odstawiła raz na linie
tak wspaniały szpagat,
że wokoło brawa
wszyscy bili. Tylko lin nie.
Zosiak
Napisany 4.04.2016
autor
Zosiak
Dodano: 2012-09-01 09:59:16
Ten wiersz przeczytano 2342 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Świetny. Cieplutko pozdrawiam.
Nawet tytuł z nazwą miasta
B - londynie.
Jak na limeryk przystało jest forma i ta "iskra".
Super Zosieńko! ja też po raz pierwszy zmierzyłam się
dzisiaj z Limerykiem+++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie - ciekawe co blondynki powiedzą kiedy się o tym
dowiedzą:) Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie - ciekawe co blondynki powiedzą kiedy się o tym
dowiedzą:) Pozdrawiam serdecznie.
Swietne :)
...i brunetowi, wieczorową porą ;)
Pozdrawiam Cie, Basiu :)
I brunetce:)Pozdrawiam miło+++
Rozne rzeczy mowi sie blondynie,
wiesz...
rudej tez :)
Fajny. Różne rzeczy mówi się blondynie i o blondynie.
Miłego dnia.