Bo jestem...
Idę tam,
gdzie mrok
na drodze.Wznoszę
się w górę gdy
światło i ciemność
łączą się dając owoc
cieni na ścianie.
Splatam sieć
po której słońce i księżyc
odnajdują zagubione
krainy.
Tylko sam na sam,
z losem w rękach.
A czarne skrzydła
unoszą jeszcze wyżej.
Otwieram wrota
tam gdzie dusze.
I niosę klucz nilu,
by otworzyć miejsca
niepoznane.
Bo jestem krukiem
niosącym nowe.
Bo jestem pająkiem
splatającym
dłonie.
Bo jestem kotem
idącym samotnie
po swej drodze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.