Bo mi źle
Ta pustka co gra w duszy
Ta samotność co świt suszy
Ten chłopak jak uśmiech
Deszcz, który budzi zmierzch
Łzy udające fontannę
Biel strojąca młodą pannę
A pośrodku ja
Oczy jak drzwi zamknięte
Odchodzące w dal szczęście
Strach przed odwagą
Opór przed zabawą
Zbliżenia we wspomnieniach
Zmysły i wycieńczenia
A jego blisko nie ma
Dziwnie Ci może
bez pożegnania odejść?
Moja samotność, i moja pustka
Serce co pocieszenia szuka
To twoja wina. I nie oskarżam
Tylko żal wyrażam.
Bo mi źle.
autor
Princeton_gerl
Dodano: 2007-04-21 21:53:52
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wiersz, widać pisany, nie dla "poklasku", aż kipi
emocjami autorki, lepszy niż nie jeden "na Topie"
Bardzo interesujący wiersz, fajnie sie go czyta...
Pozdrawiam