...bo ulica była za wąska
kobaltowo-złota apaszka
cała w kwiatach i motylach
na smukłej szyi
młodej kobiety
luźno puszczona
na prawo przekrzywiona
wzrok choć nie chce
poznaje właścicielkę
twarz jej sina
oczy blade
na ustach niemy krzyk
i czoło we krwi
parę minut temu
taka ciepła i radosna
teraz zimna i sztywna
jeden strzał i leży
kobaltowo-złotej apaszki
z czerwono-szarej kobiety
nikt nie zdejmie
póki wiatr popiołu nie rozwieje
autor
karolinabojzan
Dodano: 2015-06-09 14:54:20
Ten wiersz przeczytano 1267 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
śmierć zawsze wiąże się z cierpieniem... niezależnie
od wieku i sposobu odejścia... bolesne stają się
wspomnienia
dziękuję Wam za przeczytanie :)
śmierć czai się wszedzie
nie zna sie dnia ani godziny
pozdrawiam serdecznie:)
śmierć tylko czai się w samochodach na ulicach w
parkach ; na każdym miejscu
pesymistycznie o teatrze życia
pozdrawiam
Rach-ciach-ciach i już po nas. Jesteśmy jak ten pyłek,
wystarczy lekki podmuch. ciekawie napisany wiersz.
Pozdrawiam :)
dziękuję ślicznie na komentarze i chwilę zadumy u mnie
:) pozdrawiam wszystkim i każdego z osobna
fajne. pozdrawiam
Bardzo smutne.... pozdrawiam
Smutna refleksja.
bardzo smutny:)
nie pchaj się gdzie strzelają
Pozdrawiam serdecznie
Smutno, smutno.
Pozdrawiam :)
Smutny, wręcz wstrząsający wiersz
Bardzo smutny przekaz,
cóż tak jest w życiu,jesteśmy
radośni,wszystko się układa i wystarczy chwila i już
po nas...
Pozdrawiam,miło znów widzieć:)
Trach i koniec. Pozdrawiam serdecznie
jesteśmy, mamy się świetnie, mamy plany, a tu
przypadek sprawia, że wszystko się zmienia, pozdrawiam