bociany
kilka bocianów z wystawy sklepowej
przypomniały mi te wspólne chwile
jak staliśmy przytuleni w te zimne
wieczory
czekając na tramwaj
czuliśmy sie tak dobrze bo mieliśmy
siebie
ale wtedy nie czułem tego piękna
które dzisiaj powoduje we mnie gorzkie
łzy
mój umysł przyćmiony niezadowoleniem
z niezaspokojeonej potrzeby pożądania
nie potrafił dostrzec togo co w życiu
najpiękniejsze.
teraz gdy ledwo pozbyłem się tego
wszystkeigo
widzę że każdy drobiazg który spotykam
przypomina mi ciebie
bo spędziliśmy przy nim tyle czasu razem
albo patrzyłem na niego jak ciebie nie
było
i dowiedziałem się że gdy gdziekolwiek
byłaś daleko
myślałem cały czas o tobie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.